Gigantyczny pożar
słomy w Parceli

Na początku września w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym Wilanów-Obory Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego spłonęło kilkaset ton zrolowanej słomy. W kilkunastogodzinnej akcji wzięło udział aż 18 jednostek straży pożarnej. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał, a dzięki interwencji strażaków ogień nie ogarnął żadnych budynków ani lasu.


Pożar wybuchł w środę 5 września po południu w Rolniczym Zakładzie Doświadczalnym Wilanów-Obory, który znajduje się przy ul. Grzybowskiej w Parceli. Po godzinie 16 strażacy otrzymali wezwanie i natychmiast wyruszyli do akcji.

Kłęby gęstego dymu, unoszące się nad pożarem były widoczne z kliku kilometrów. Ogień ogarnął role słomy ułożone w rzędach wielkości budynku, rozciągających się na długości kilkudziesięciu metrów. Sucha słoma błyskawicznie stanęła w ogniu, który dzięki temperaturze szybko się rozprzestrzeniał i sprawił, że w krótkim czasie cały zapas słomy palił się jak pochodnia. Słup ognia niekiedy sięgał kilkunastu metrów.



Temperatura w pobliżu ognia była tak duża, że strażacy w wielu miejscach nie mogli podejść do płonącej słomy. Pomocne okazały się armatki wodne, zainstalowane na wozach strażackich, dzięki którym udało się na tyle opanować ogień, by podejść do pożaru z wężami strażackimi. Straż pożarna starała się zatrzymać ogień oraz nie dopuścić, by rozprzestrzenił się na budynki bądź pobliski las. Wieczorem udało im się opanować pożar, ale dogaszanie tlącej się słomy trwało do godzin porannych następnego dnia.

W sumie podczas pożaru spaliło się ponad 2 tysiące dużych roli słomy czyli ponad 500 ton. Słoma służyła dużej hodowli bydła, którą prowadzi uczelnia. Dokładne przyczyny pożaru jeszcze nie są ustalone, ale prawdopodobnie słoma została podpalona. Na szczęście w pożarze nie ucierpieli ani ludzie ani zwierzęta z pobliskich obór. Żywioł nie zniszczył żadnego budynku ani urządzenia, które strażakom udało się skutecznie ochronić. Wartość spalonej słomy może przekraczać 100 tys. złotych.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Instrukcja: w celu przesunięcia mapy kliknij na interesujący Ciebie obszar i poruszaj myszką. Powiększ mapę klikając "+" i analogicznie pomniejsz mapę przez "-".

Zobacz artykuły powiązane:

Podpalacze pustostanów
w Konstancinie

W maju na terenie Konstancina-Jeziorny doszło do kilku pożarów w opuszczonych, niezamieszkanych budynkach. We wszystkich przypadkach prawdopodobną przyczyną pożaru było celowe podpalenie. Co prawda pożary nie były niebezpieczne dla sąsiednich budynków, ani dla ludzi, jednak z uwagi na dużą liczbę pustostanów na terenie gminy straż miejska nie powinna lekceważyć zagrożenia, jakie może wiązać się z tymi budynkami.


Dwa pożary w Konstancinie-Jeziornie!

Wczoraj wieczorem, we wtorek 27 marca, w Konstancinie-Jeziornie doszło do dwóch pożarów. W obu przypadkach płonęły łąki na terenie Mirkowa. W akcji gaszenia pożarów wzięło udział w sumie 10 zastępów Straży Pożarnej. Spłonęło łącznie aż 6 hektarów łąki. Powód - najprawdopodobniej wiosenne wypalanie traw.


Pożar przy ul. Pułaskiego w Konstancinie!

W sobotę 5 listopada nad ranem, w domu przy ulicy Pułaskiego wybuchł pożar, który strawił część budynku mieszkalnego. W wyniku pożaru, który gasiło sześć jednostek straży pożarnej, nikt nie ucierpiał. Żywioł pozbawił dwie rodziny dachu nad głową.