Konstancin: wybory parlamentarne 2015

W najbliższą niedzielę, 25 października odbędą się wybory do sejmu i senatu. Na listach komitetów wyborczych, które wystartowały w parlamentarnym wyścigu w podwarszawskim okręgu, jest aż 26 mieszkańców naszego powiatu. Wśród ubiegających się o poselski mandat jest również trzech mieszkańców gminy Konstancin-Jeziorna.


Już za kilka dni w wyborach parlamentarnych wybierzemy nowy skład sejmu i senatu. Naszemu okręgowi przypada jedno miejsce w senacie. Walczy o nie jeden z mieszkańców naszego terenu - Rafał Jaszczak z Chyliczek, startujący z Komitetu Wyborczego Nowoczesna Ryszarda Petru. Natomiast w podwarszawskim okręgu o 12 mandatów do sejmu zabiega 194 kandydatów z 9 różnych komitetów wyborczych. Wśród nich aż 26 zamieszkuje powiat piaseczyński.



W tym gronie znaleźli się m.in. byli lub obecni samorządowcy, m.in. starosta Wojciech Ołdakowski, mieszkaniec gminy Piaseczno, który startuje z PiS-u oraz przewodniczący rady powiatu Daniel Putkiewicz, mieszkaniec Piaseczna, ubiegający się o mandat z komitetu PO. W sejmie chcieliby także zasiąść Piotr Kandyba (Nowoczesna Ryszarda Petru), były członek rady powiatu z Żabieńca, Mariusz Słowik (Kukiz15), wieloletni piaseczyński radny oraz Józef Zalewski, radny powiatowy i były burmistrz Piaseczna, który startuje z PSL-u.

O nasze głosy zabiegają również posłowie kończącej się kadencji, którzy mieszkają na naszym terenie. Są wśród nich, m.in. wicepremier Janusz Piechociński z Nowej Iwicznej oraz Artur Dębski z Józefosławia (obaj reprezentują PSL) oraz Andrzej Smirnow z Łaz (PiS). Warto podkreślić, że wśród kandydatów znaleźli się również mieszkańcy naszej gminy. O mandat poselski ubiega się Robert Szymański, przedsiębiorca z Konstancina-Jeziorny, członek partii KORWiN oraz Jerzy Krzysztof Klucz, kandydat KW Zjednoczonej Lewicy (SLD+TR+PPS+UP+Zieloni). Członek SLD, przewodniczący zarządu osiedla Mirków, jest trzykrotnym kandydatem na burmistrza naszej gminy. O kolejną kadencję w poselskich ławach ubiega się także Roman Kosecki, były piłkarz, trener, poseł i działacz sportowy. Co prawda polityk liczy na głosy mieszkańców Warszawy, ale na co dzień mieszka w Konstancinie-Jeziornie.

Podczas tegorocznej kampanii wyborczej w naszym mieście często gościli kandydaci zabiegający o głosy mieszkańców. Konstancin odwiedziła również sama premier Ewa Kopacz, która gościła w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Premier nie tylko zadeklarowała pomoc w rozwiązaniu problemów finansowych domu, lecz także obiecała, że dołoży wszelkich starań, by wprowadzić przepisy, które zapewnią opiekę artystom po zakończeniu scenicznej kariery. Naszą gminę odwiedzała też marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska - "jedynka" PO w naszym okręgu. Kandydatka, wyraźnie popierana przez władze naszego miasta, otwierała oczyszczalnię, a także uczestniczyła w gminnych obchodach Dnia Edukacji Narodowej, które odbyły się w Hugonówce. Ponadto kandydaci niemal wszystkich ugrupowań zachęcali wyborców na targowisku, które, jak zwykle, stało się jednym z najważniejszych miejsc kampanii w naszym mieście. Uczestniczyli również w gminnych imprezach, np. w dożynkach, podczas których aktywne były m.in. sztaby PSL-u i Romana Giertycha, startującego do senatu.

Jak te wszystkie starania polityków wpłyną na wynik wyborczy przekonamy się już 25 października. Cztery lata temu w gminie Konstancin-Jeziorna wygrała Platforma Obywatelska, na którą zagłosowało ponad 46% mieszkańców, a frekwencja wyborcza wyniosła 60,67%. Każdy parlamentarzysta powinien pracować dla dobra ogółu społeczeństwa, jednak udając się na wybory, może warto oddać głos na kandydata związanego z gminą lub powiatem piaseczyńskim, który będzie znał lokalne problemy.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Wybory w Konstancinie
- jak głosowaliśmy

Za nami Wybory 2011 do Sejmu i Senatu Rzeczpospolitej Polskiej. Podobnie jak w całej Polsce, również w gminie Konstancin-Jeziorna wygrała Platforma Obywatelska, na którą głosowało ponad 46% mieszkańców. Frekwencja wyborcza w naszej gminie wyniosła 60,67%, czyli niewiele mniej niż 4 lata temu podczas wyborów parlamentarnych w 2007 roku.