Za dużo parkingów
w Konstancinie

Ministerstwo Zdrowia zakwestionowało nowe miejsca postojowe, które władze samorządowe Konstancina-Jeziorny wytyczyły wzdłuż ulic, znajdujących się w pobliżu Parku Zdrojowego. Ministerstwo stwierdziło, że samorząd naruszył w ten sposób przepisy, ponieważ w strefie A ochrony uzdrowiskowej nie można budować parkingów.


Ministerstwo Zdrowia wezwało władze Konstancina-Jeziorny do jak najszybszej likwidacji nowych miejsc parkingowych, które zdaniem resortu są niezgodne z ustawą uzdrowiskową. W strefie A ochrony uzdrowiskowej obowiązują bowiem limity, dotyczące liczby miejsc postojowych dla samochodów, co wiąże się z ochroną leczniczego klimatu. Zdaniem Ministerstwa Zdrowia przekroczenie dopuszczalnej liczby miejsc parkingowych może w przyszłości sprawić, że Konstancin-Jeziorna straci status uzdrowiska.

Natomiast konstancińscy urzędnicy zupełnie inaczej rozumieją ustawowe zapisy. Nie zgadzają się z interpretacją ministerstwa i uważają, że nie naruszyli przepisów. Twierdzą, że obostrzenia dotyczą jedynie budowy parkingów, a nie tymczasowych miejsc postojowych, które zostały wytyczone wzdłuż już istniejących ulic. Prawdopodobnie w najbliższym czasie burmistrz Kazimierz Jańczuk spotka się z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia, by wyjaśnić sporne kwestie i zażegnać spór. Uważa, że nowe miejsca dla samochodów w żaden sposób nie zagrażają uzdrowisku, a wręcz przeciwnie jego zdaniem nowa organizacja ruchu wokół Parku Zdrojowego ogranicza liczbę samochodów w centrum uzdrowiska, a także spalin, które są szczególnie szkodliwe dla mikroklimatu letniska.



Cały konflikt między Urzędem Miasta i Gminy Konstancin-Jeziorna, a Ministerstwem Zdrowia rozgorzał wokół wprowadzonej na początku roku nowej organizacji ruchu na ulicach przebiegających przez Park Zdrojowy. Władze naszego miasta wprowadziły ruch jednokierunkowy m.in. na ulicach Źródlanej, Kraszewskiego i Wierzejewskiego, dzięki czemu na połowie wymienionych ulic (jeden pas) wytyczono miejsca postojowe dla samochodów. W sumie powstało ich ponad 100. Co ważne, wymienione ulice wcześniej i tak były zastawione przez auta gości odwiedzających Park Zdrojowy. Z powodu zaparkowanych samochodów trudno było się nimi poruszać w obu kierunkach. Zastawione były także chodniki i trawniki. W weekendy, kiedy Park Zdrojowy przyciąga wielu ludzi, ulice te były przeważnie zakorkowane. Władze naszego miasta postanowiły więc nieco uporządkować komunikacyjny chaos, wprowadzając ruch jednokierunkowy oraz wytyczając miejsca postojowe po jednej stronie każdej z ulic. Rozwiązanie zakwestionowało jednak Ministerstwo Zdrowia, które nadzoruje uzdrowiskowe gminy.

Trudno w tej chwili przewidzieć, jak rozstrzygnie się ten konflikt, ponieważ obie strony są przekonane o swojej racji. Burmistrz uważa, że nowa organizacja ruchu jest bardzo dobra i póki co, nie zamierza jej zmieniać. Podkreśla jednak, że rozwiązanie jest tymczasowe i jak tylko samorząd zbuduje parking dla gości poza strefą A, miejsca postojowe wokół Parku Zdrojowego zostaną zlikwidowane.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości