Odśnieżanie ulic w Konstancinie-Jeziornie

Konstancin-Jeziorna jest w pełni przygotowany do zimy. Gmina wyposażona jest w ciężki sprzęt oraz ludzi do odśnieżania. W magazynach nie brakuje piasku i soli, a w budżecie pieniędzy, by w razie potrzeby uzupełnić zapasy. Mimo, że drogowcy ciężko pracują, wiele z naszych dróg i chodników pozostawia wiele do życzenia.


Obfite opady śniegu dały się we znaki nie tylko kierowcom, pieszym, ale i drogowcom, którzy od prawie miesiąca pracują codziennie, dzień i noc odśnieżając publiczne tereny gminy. Większość prac wykonuje konstanciński Zakład Gospodarki Komunalnej oraz podwykonawcy, dysponujący odpowiednim sprzętem, którym samorządowa jednostka zleca niektóre zadania.

W zależności od potrzeb i natężenia opadów śniegu na terenie gminy może pracować kilkanaście pojazdów - samochody ciężarowe (pługo-solarki), ciągniki, koparki i ładowarki wyposażone w pługi i urządzenia do posypywania dróg piaskiem i solą. ZGK ma również małe ciągniki, które odśnieżają przede wszystkim chodniki i alejki, na które nie może wjechać ciężki sprzęt.



W budżecie na 2013 rok władze miasta zarezerwowały ponad 1,5 mln złotych na zimowe utrzymanie terenów publicznych. Zadbano także o solidne zapasy piasku i soli, by nie zabrakło ich drogowcom. Soli ZGK ma ok. 40 ton, a piasku ok. 60 metrów sześciennych. Oprócz tego pracownicy ZGK przygotowali ok. 70 metrów sześciennych mieszanki piasku z solą. Jeśli tylko zapas zostanie zużyty, piasek i sól zostaną dostarczone więc nie ma groźby, że ich zabraknie. Przy odśnieżaniu na dwóch zmianach pracuje łącznie ponad 20 pracowników ZGK. W razie potrzeb gmina korzysta także ze wsparcia prywatnych firm, które dysponują sprzętem do odśnieżania.

Przypominamy, że zalegający śnieg może być niebezpieczny. Stwarza on realne zagrożenie katastrofą budowlaną. Pod szczególnym nadzorem powinny być płaskie dachy lub te o małym kącie nachylenia oraz obiekty wielkopowierzchniowe - m.in. hipermarkety, hale sportowe i magazyny. Obowiązek ich odśnieżania należy do właściciela lub zarządcy obiektu. Podobnie jest z chodnikami. Za utrzymanie ich w należytym stanie odpowiada właściciel posesji bezpośrednio do nich przyległych. Jeśli taka osoba uchyla się od tego obowiązku musi się liczyć z konsekwencjami - mandatem w wysokości nawet 500 zł.

Mimo wystarczających funduszy, odpowiedniego sprzętu oraz wielu ludzi zaangażowanych w odśnieżanie, wielu mieszkańców co roku narzeka na pracę służb miejskich.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości