WiadomośćKonstancin, który odszedł... (czytaj więcej...)
(Kategoria: Konstancin-Jeziorna: WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez kacper
poniedziałek 31 października 2011 - 10:27:15


Konstancin,
który odszedł...


Dzień Wszystkich Świętych, który dzisiaj obchodzimy, to nie tylko okazja do odwiedzin grobów bliskich lecz także czas refleksji. Warto tego dnia wspomnieć najwybitniejszych mieszkańców Konstancina-Jeziorny, którzy współtworzyli miasto i rozsławiali je w kraju i za granicą. Spacerując po konstancińskich cmentarzach zwróćmy uwagę na najstarsze, zabytkowe mogiły oraz groby wybitnych i mieszkańców.


Jak wiadomo w gminie Konstancin-Jeziorna znajdują się dwa duże cmentarze: w Skolimowie oraz w Słomczynie. Starsza jest słomczyńska nekropolia, której powstanie datuje się na XVIII wiek. Chociaż najstarsze zachowane groby powstały dopiero sto lat później. Bez wątpienia najcenniejszym zabytkiem nekropolii jest kaplica grobowa rodziny hrabiów Potulickich herbu Grzymała, właścicieli dóbr oborskich w XIX w i rodziny hrabiów Mielżyńskich. Z tym rodem byli związani hrabia Witold Skórzewski oraz hrabia Władysław Mielżyński, którzy w 1897 roku podjęli się budowy podwarszawskiego letniska. Najstarsza tablica nagrobna, która znajduje się na jednej ze ścian kaplicy, pochodzi z 1836 roku. Innym historycznym epitafium jest tablica nagrobna zarządcy dóbr oborskich Tomasza Fagońskiego, zmarłego w 1844 r. W Słomczynie znajdują się również mogiły żołnierzy poległych podczas I i II wojny światowej.

Reklamy Google:


Spoczywają w Skolimowie
Skolimowski cmentarz jest znacznie młodszy, ponieważ powstał w latach 20. ubiegłego stulecia. Jednak spoczywa tu wielu wybitnych mieszkańców miasta. W Skolimowie w zbiorowej mogile pochowano kilkudziesięciu zmarłych pensjonariuszy Domu Artystów Weteranów Scen Polskich. Wśród nich jest wielu wybitnych artystów, którzy „królowali" na scenach całego kraju. W Skolimowie spoczywa m.in. wspaniały tancerz i choreograf Witold Gruca. Groby wielu wybitnych artystów, którzy jesień życia spędzili w konstancińskim domu, jak choćby Ireny Kwiatkowskiej czy Danuty Rinn, znajdują się na Powązkach. Na cmentarzu w Skolimowie jest symboliczny grób Zygmunta Lewoniewskiego, który był jednym z najlepszych pilotów polarnych w historii lotnictwa. Latając w rosyjskim wojsku, kilkakrotnie dokonywał niewiarygodnych czynów, ma na swoim koncie mnóstwo dziewiczych przelotów nad biegunem. W 1937 Zygmunt Lewoniewski podjął próbę przelotu czterosilnikowym samolotem z Moskwy nad Biegunem Północnym do Fairbanks w USA. Maszyna przeleciała nad biegunem, po czym samolot zaginął bez wieści i nigdy nie został odnaleziony. Prawdopodobnie runął gdzieś u wybrzeży Alaski, wraz z pięcioosobową załogą. Symboliczny grób robi wrażenie, ponieważ zazwyczaj zdobi go lotnicza szachownica ułożona z kwiatów. Na mogile jest również płaskorzeźba, przedstawiająca kulę ziemską i biegun, gdzie zginął pilot. Jeden z najbardziej okazałych grobowców należy do rodziny Blikle, znanych w całym kraju cukierników.

Wybitni literaci
W Skolimowie spoczywa również Wacław Gąsiorowski (1869-19390) - wybitny powieściopisarz, dziennikarz, publicysta, działacz niepodległościowy. Mieszkał w willi „Ukrainka” przy ul. Batorego i pełnił zaszczytną funkcję sołtysa Konstancina. Innym wspaniałym literatem spoczywającym w Skolimowie jest Leopold Buczkowski (1905-1989). Niedocenianego za życia pisarza, rysownika i rzeźbiarza, wspominano 23 października podczas spotkania, które odbyło się w Konstancińskim Domu Kultury w ramach cyklu Wirtualne Muzeum Konstancina. Leopold Buczkowski mieszkał w nieistniejącej już willi przy ul. Piasta. W alejce obok wojskowej mogiły spoczywa również pisarz Henryk Lothamer (1945-1979). Autor scenariuszy filmowych oraz pięciu powieści młodzieżowych. Mówiąc o pisarzach, nie można zapomnieć również o innych wybitnych postaciach związanych z Konstancinem. Mieszkali i tworzyli tu m.in. Stefan Żeromski (willa „Świt” przy ul. Żeromskiego), Roman Bratny (ul. Mickiewicza), Jerzy Zawieyski (ul. Potulickich ), a także historyk filozofii Władysław Tatarkiewicz, pisarka Maria Dąbrowska i Aniela Zagórska, tłumaczka prozy Józefa Conrada Korzeniowskiego.

Nie zapomnimy o nich
W dniu Wszystkich Świętych warto wspomnieć również innych ważnych mieszkańców miasta: Hugona Seydela (posesjonat i właściciel składu win, konsul honorowy Królestwa Serbii), Wacława Prekera (właściciel majątku Skolimów i fundator m.in. „Domu Aktora”) oraz Herman Paulinek (skolimowski przedsiębiorca i społecznik, założyciel działającej w latach 20. linii autobusowej „Skowar”). Trudno przecenić zasługi Józefa Hlebowicza (1916-2000), żołnierza II wojny światowej, pierwszego burmistrza Konstancina, orędownika uzdrowiska i inicjatora współpracy zagranicznej miasta oraz prof. Mariana Weissa (1921-1981). Wybitnego chirurga, twórcę Stołecznego Centrum Rehabilitacji w Konstancinie, który jest jednym z rewolucjonistów leczenia i rehabilitacji urazów kręgosłupa. Profesor spoczywa na cmentarzu ewangelicko-Augsburskim w Warszawie. Wspaniałych mieszkańców Konstancina, którzy zapisali się na kartach historii jest wielu i trudno wymienić wszystkich, opisując ich dokonania i bogate życiorysy. Jednak w „galerii sław” nie powinno zabraknąć gen. Mariana Niteckiego (1913-2008), który podczas wojny był dowódcą pułku szwoleżerów. Ułan po wojnie borykał się z represjami komunistycznych władz. Kiedy osiadł w Konstancinie, gdzie był leśniczym lasów niepaństwowych, został namówiony przez prof. Weissa, by założył szkołę jazdy konnej dla kuracjuszy. Zgodził się i tak powstała jedna z pierwszych hipoterapii.


Miejsca pamięci i żołnierskie mogiły.
Pozostając przy tematyce wojskowej, należy dodać, że w gminie znajduje się również kilka żołnierskich mogił. Polegli na terenach Konstancina podczas I wojny światowej spoczywają na trzech mogiłach. Oprócz już wspomnianego cmentarza w Słomczynie mogiła żołnierzy rosyjskich i niemieckich z 1914 roku znajduje się również w Cieciszewie i w Oborach (tzw. Marynin). Na szczególną uwagę zasługuje okrągła mogiła na oborskich polach niedaleko rezerwatu i trasy prowadzącej do Góry Kalwarii. Cmentarz tworzą głazy narzutowe z okolicznych pól ułożone w kształt koła. Na największym z kamieni jest napisane, że pochowano tu 37 żołnierzy rosyjskich i 18 niemieckich. Wśród nich znajdują się również Polacy, wcieleni do armii zaborców. Niestety zabytek jest zaniedbany, a na kamieniach, wymagających konserwacji, już prawie nie widać historycznych napisów. Kilka lat temu konstanciński samorząd miał wyremontować nekropolię, ale koszty zaplanowanych prac przewyższyły kwotę zarezerwowaną na ten cel w budżecie. Radni nie zgodzili się przeznaczyć na Marynin dodatkowych funduszy - woleli wydać je na drogi. Natomiast mogiły z czasów II wojny światowej znajdują się zarówno na skolimowskim, jak i słomczyńskim cmentarzu. Kolejna jest w Gassach, nad Wisłą. Podczas walk w dniach 8-10 września na linii Wisły oddziały Wojska Polskiego stawiały tam opór nacierającym wojskom niemieckim. Most został zniszczony przez broniących przeprawy Polaków, jednak podczas obrony przeprawy promowej zginęło 23 żołnierzy.

W lesie niedaleko szpitala neurologicznego przy ul. Sue Ryder znajduje się także pojedyncza mogiła, anonimowego węgierskiego żołnierza, który prawdopodobnie został zastrzelony przez Niemców, po tym jak przekazał broń powstańcom warszawskim. W tym roku przy grobie, fundacja Sue Ryder uroczyście odsłoniła tablicę upamiętniającą to wydarzenie. Na terenie gminy w Cieciszewie znajduje się jeszcze miejsce pamięci poświęcone powstańcom styczniowym, a w Kępie Okrzewskiej historyczny cmentarz ewangelicki, na którym spoczywają osadnicy niemieccy tzw. Oledrzy. W 1807 r. powstała osada kolonistów z Nadrenii-Westfalii i Szwabii - Kępa Olęderska. (później spolszczono nazwę). Osadnicy mieli swoją szkolę, dom modlitwy oraz cmentarz. Po II wojnie światowej niemal wszyscy wyjechali do Niemiec. Cmentarz powoli popadał w ruinę. Jednak w latach 90. wysiłkiem miejscowych parafian został uporządkowany. W 2000 r. postawiono na nim krzyż z napisem „Braciom ewangelikom parafia św. Elżbiety w Powsinie".

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Cmentarze w Skolimowie i Słomczynie - mapa
Instrukcja: w celu przesunięcia mapy kliknij na interesujący Ciebie obszar i poruszaj myszką. Powiększ mapę klikając "+" i analogicznie pomniejsz mapę przez "-".

Zobacz artykuły powiązane:

Wspominamy
Wielkich Konstancina!


Pierwszy listopada to dla Polaków bardzo szczególna data. Właśnie w ten dzień całymi rodzinami udajemy się na cmentarze, by przy grobach naszych bliskich, przyjaciół i znajomych, pomodlić się i ich powspominać. Przechodząc alejkami cmentarnymi dostrzegamy też często groby znanych ludzi. Na niektóre cmentarze, jak np. warszawskie Powązki, wybieramy się specjalnie, by przystanąć i zadumać się przy grobach ludzi, których głośne nazwiska kojarzą się z życiem politycznym, wojskowym, ekonomicznym, kulturalnym, duchownym.



Źródło: Konstancin 24 - Konstancin-Jeziorna > Portal Mieszkańców > Metropolia Warszawa
( http://www.konstancin24.eu/news.php?extend.779 )