WiadomośćGrzybobranie w Konstancinie - porady
(Kategoria: Konstancin-Jeziorna: WIADOMOŚCI, INFORMACJE)
Dodane przez admin
środa 07 października 2015 - 15:13:25


Grzybobranie w Konstancinie - porady

Sezon na grzyby w pełni. Niestety najpierw susza, a potem dość niskie temperatury sprawiły, że grzybów nie ma zbyt wiele. Jednak wytrawni grzybiarze nie narzekają. Przyznają, że na terenie gminy Konstancin-Jeziorna i w pobliskich miejscowościach są miejsca, w których zawsze można coś znaleźć. Poprosiliśmy, by poradzili gdzie wybrać się na udane grzybobranie.


Otaczające Konstancin lasy Chojnowskiego Parku Krajobrazowego to, jakby się mogło wydawać, idealne miejsce dla grzybiarzy. Tyle, że wytrawni zbieracze przyznają, że w sezonie w konstancińskich lasach bywa dość tłoczno, szczególnie w weekendy i dlatego czasami trudno coś znaleźć. Bliskość Warszawy sprawia, że ściągają do nas także grzybiarze ze stolicy. Mimo że susza i niskie temperatury nie sprzyjają grzybom i jest ich dość mało, doświadczeni grzybiarze nigdy nie wracają z pustymi koszykami.

"Trzeba wiedzieć gdzie szukać" - śmieje się pan Witold, mieszkaniec Skolimowa. "Ja mam takie swoje miejsca, gdzie zawsze wytnę kilka prawdziwków i kozaków". Co prawda pan Witold nie chciał nam zdradzać swoich pilnie strzeżonych tajemnic. Jednak udało nam się ustalić, że w naszej gminie na grzybobranie najlepiej wybrać się w okolice Czarnowa, Wierzbna i Borowiny. Grzyby podobno pojawiły się także w lasach w okolicy Słomczyna.

Reklamy Google:


Niektórzy amatorzy grzybów z naszej gminy radzą, by wybrać się po nie do pobliskich miejscowości poza Konstancinem-Jeziorną. Powodzeniem wśród naszych mieszkańców cieszą się okolice gminy Góra Kalwaria oraz gminy Prażmów. Niektórzy proponują także bardziej odległe rejony.

"Ja na grzyby już od lat jeżdżę za Wisłę, na tereny powiatu otwockiego. Tam lasy są znacznie mniej "wydeptane" i łatwiej napełnić koszyk grzybami" - radzi pan Janusz z Mirkowa. Natomiast pan Mirosław z Grapy zdecydowanie poleca dłuższą wyprawę. "U nas nie ma grzybów" - twierdzi pan Mirosław. "Trzeba się nieźle nachodzić, żeby w ogóle nie wrócić do domu z pustymi rękami. Ale czasem chodzi przecież bardziej o to, żeby pospacerować na świeżym powietrzu, a do tego konstancińskie lasy są idealne. Żeby coś nazbierać jeżdżę w moje rodzinne strony, w okolice Radomia" - dodaje grzybiarz napotkany przez nas w lesie.

Gdzie jeszcze można wybrać się na grzyby w naszej gminie i okolicach? Czy komuś udało się w tym roku znaleźć wyjątkowe okazy? Czekamy na opinie i zdjęcia na naszym profilu na Facebooku.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości





Źródło: Konstancin 24 - Konstancin-Jeziorna > Portal Mieszkańców > Metropolia Warszawa
( http://www.konstancin24.eu/news.php?extend.2587 )