W Konstancinie nie ma leczniczej borowiny

Prysły marzenia Konstancina-Jeziorny o eksploatacji leczniczej borowiny. Okazało się, że złoża torfu, znajdujące się w naszej gminie, nie mają właściwości leczniczych. Wykazały to badania zlecone przez samorząd. Jedynym bogactwem naturalnym uzdrowiska pozostanie więc solanka. Konstancin może też szczycić się unikalnym klimatem. Jednak i naszej gminy nie omijają ostatnio kłopoty ze smogiem.


Nasze uzdrowiskowe miasto słynie głównie z Parku Zdrojowego, w którym znajduje się tężnia solankowa. Powstała w latach 70-tych, po tym jak w 1965 roku geolodzy przypadkowo odkryli w Konstancinie-Jeziornie złoża leczniczej solanki. Jest ona wydobywana z głębokości aż 1750 metrów. Odwiert znajduje się w Parku Zdrojowym. Solankowe inhalacje pomagają m.in. przy leczeniu schorzeń układu nerwowego i oddechowego. Przeciwdziałają nadciśnieniu, a także poprawiają odporność organizmu.



W połowie 2015 roku okazało się, że w naszej gminie mogą być również złoża leczniczej borowiny. Samorząd postanowił zainwestować w jej poszukiwania i w sprawdzenie czy złoża można wykorzystać do celów leczniczych. Nadzieje dała urzędnikom analiza historycznych dokumentów, potwierdzających istnienie na terenie gminy trzech złóż torfu - na północy, na terenach sąsiadujących z dzielnicą Wilanów, na południu, w pobliżu Chojnowa oraz w Oborach. Burmistrz postanowił szczegółowo sprawdzić pokłady borowiny na Łąkach Oborskich. Badania zlecono firmie "HOT" Pracownia Usług Projektowych Inwestycyjnych Tomasz Grzegorz Ołdytowski z siedzibą w Supraślu. Były prowadzone od sierpnia do listopada ubiegłego roku. Na obszarze 1,6 ha wykonano 12 odwiertów o głębokości do 3 metrów, z których pobrano próbki. Przebadano je w laboratorium.

Niedawno samorząd otrzymał wyniki i szczegółowy raport z przeprowadzonych prac badawczych. Niestety okazało się, że borowina znajdująca się w Oborach nie ma właściwości leczniczych. Złoża nie nadają się do eksploatacji. Borowina znacznie zwiększyłaby leczniczą ofertę uzdrowiska. Jest stosowana w leczeniu chorób reumatycznych, schorzeń ginekologicznych i niektórych chorób narządów wewnętrznych. Jest również surowcem do produkcji różnego rodzaju lekarstw i kosmetyków. Kilka uzdrowisk w kraju eksploatuje złoża borowiny i w dużym stopniu opiera na niej swoją działalność sanatoryjną. Niestety Konstancin do nich nie dołączy.

Naszemu uzdrowisku będą musiały wystarczyć złoża solanki i unikalny klimat, z którym z powodu smogu są ostatnio problemy. Co prawda stężenie szkodliwych pyłków na terenie uzdrowiska jest znacznie mniejsze niż w stolicy czy w innych podwarszawskich miastach, ale i u nas normy są czasami przekroczone. Jakość powietrza na bieżąco monitoruje stacja zlokalizowana na terenie STOCER-u, od strony ul. Granicznej.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Złoża borowiny w Konstancinie-Jeziornie

Dotychczas największym bogactwem naturalnym Konstancina-Jeziorny były sosnowe lasy, tworzące unikalny uzdrowiskowy klimat oraz lecznicza solanka, z której słynie tężnia. Okazało się jednak, że w naszym mieście mogą być również złoża borowiny. Samorząd postanowił zainwestować w jej poszukiwania.