Mieczysław Szcześniak w Konstancinie - relacja |
Mieczysław Szcześniak w Konstancinie - relacja Mieczysław Szcześniak w niedzielę, 8 stycznia wystąpił na scenie Konstancińskiego Domu Kultury. Podczas Koncertu Noworocznego zabrzmiały nie tylko najpiękniejsze kolędy i popularne bożonarodzeniowe piosenki, lecz także inne utwory z różnorodnego repertuaru artysty. Publiczność, która wypełniła salę Hugonówki niemal do ostatniego miejsca, była zachwycona występem. "Nieźle nas zasypało. Mróz nie odpuszcza. Gorąco witam wszystkie "zasypanie" i "zasypanów"" - z uśmiechem rozpoczął Mieczysław Szcześniak. Nie zabrakło również noworocznych życzeń. "Niech każdy z nas będzie bielszy niż śnieg" - mówił artysta, z właściwym sobie poczuciem humoru, nawiązując również do mroźnej, zimowej pogody. Reklamy Google: W Hugonówce zabrzmiały głównie utwory ze świątecznej płyty "Raduj się świecie". Mieczysław Szcześniak wraz z zespołem wykonał nowe aranżacje zarówno polskich i zagranicznych kolęd, jak i znane świąteczne utwory oraz autorskie bożonarodzeniowe kompozycje, jak "Kolęda Dwóch Serc" czy "Raduj się świecie". Było również kilka innych utworów z bardzo bogatego repertuaru wszechstronnego artysty. Zaśpiewał, m.in. wyjątkowe kompozycje do wierszy ks. Jana Twardowskiego z najnowszej płyty "Nierówni", która ukazała się pod koniec ubiegłego roku. Co ciekawe, krążek został nagrany w Stanach Zjednoczonych we współpracy z brazylijskimi muzykami, a słowom poety towarzyszą żywiołowe rytmy samby i bossa novy. Koncert był więc niezwykle różnorodny. Publiczność wysłuchała zarówno nastrojowych utworów, skłaniających do refleksji, jak i niezwykle dynamicznych, wręcz porywających do zabawy. Nie mogło zabraknąć także wspólnego kolędowania, artysta nawiązał bowiem świetny kontakt z publicznością, która chętnie śpiewała wraz z nim. Wspólnie wykonano m.in. "Gdy się Chrystus rodzi", "Gdy śliczna Panna" i "W żłobie leży" w oryginalnych aranżacjach. Koncert urozmaicały również zabawne anegdoty oraz refleksyjne "mietafory", które poprzedzały każdy utwór. Jak artysta sam podkreślał, najważniejsze jest pozytywne nastawienie do siebie i świata. Takie przesłanie niesie większość jego piosenek. "Każdy z nas raz na jakiś czas powinien stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie, że jest wyjątkowy. Nigdy nie było i nie będzie na świecie drugiego takiego jak ja. Jestem zwykłym cudem" - zachęcał wokalista. Publiczność była zachwycona koncertem, nagrodziła artystę owacją na stojąco, a Mieczysław Szcześniak odwdzięczył się występem na bis. Na zakończenie Anna Klonowska, wicedyrektor Konstancińskiego Domu Kultury podziękowała publiczności za udział a artystom za występ, wręczając kwiaty zarówno Mieczysławowi Szcześniakowi, jak i pozostałym muzykom. Po koncercie nie brakowało chętnych na płytę z autografem wokalisty, po którą trzeba było cierpliwie poczekać w dość długiej kolejce. Koncert Noworoczny to tylko przedsmak tego, co przez cały rok będzie się działo na scenie Konstancińskiego Domu Kultury. Już w sobotę, 11 lutego Hugonówkę odwiedzi kolejny znany wokalista, obdarzony aksamitnym głosem. Z okazji walentynek w Konstancnie-Jeziornie zaśpiewa Krzysztof Kiljański. Zabrzmią najpiękniejsze światowe i polskie utwory muzyki rozrywkowej oraz standardy jazzowe w oryginalnych interpretacjach wokalnych. Podczas recitalu "Blue moon" piosenkarzowi będzie towarzyszył znany pianista Piotr Wrombel. Źródło: Konstanciński Dom Kultury Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości |
|