Atak zimy w
Konstancinie-Jeziornie

Grudzień rozpoczął się od mocnego uderzenia zimy. W Konstancinie-Jeziornie obfite opady śniegu rozpoczęły się w czwartek, 1 grudnia i wywołały spore utrudnienia. Nie tylko kierowcy dotkliwie odczuli pierwszy atak zimy, poruszając się w żółwim tempie po śliskich i zakorkowanych drogach. Mnóstwo pracy mieli również drogowcy, nienadążający z odśnieżaniem oraz inne służby miejskie, strażacy i pogotowie energetyczne. Opady śniegu powaliły bowiem wiele drzew i wywołały liczne awarie prądu w całej gminie.


Służby miejskie, drogowcy, energetycy i strażacy mieli pracowitą noc. Co prawda, już wieczorem odśnieżarki i pługi ruszyły do pracy, ale nie wszędzie dotarły. Ulice były niezwykle śliskie. "Co roku jest to samo, u nas zasypane, a piaseczyńskie trasy odśnieżone. Nie wiem dlaczego. Tam zawsze mniej pada, czy nasi drogowcy przysypiają?" - z uśmiechem zastanawia się Zbigniew, którego wczoraj wieczorem zapytaliśmy, jak się jeździ po naszej gminie. Konstancińskie służby miejskie zapewniają, że opady ich nie zaskoczyły. Ciężki sprzęt był w gotowości i ruszył na ulice. Wyjaśniają, że można odnieść takie wrażenie, kiedy z gminnych wjeżdżamy na drogi wyższej kategorii - powiatowe, wojewódzkie czy krajowe, które nie tylko są odśnieżane w pierwszej kolejności, lecz także porusza się nimi więcej samochodów i szybko rozjeżdżają śnieg.



Dopiero rano większość głównych dróg naszego miasta udało się odśnieżyć. Na ulicach Warszawskiej, Wilanowskiej, Pułaskiego, Piaseczyńskiej, Bielawskiej i ciągu ulic Piłsudskiego-Prusa-Długa nie było żadnych utrudnień. Wspomniane trasy były posypane i odśnieżone. Natomiast większość bocznych ulic, zarówno tych asfaltowych, jak i innych utwardzonych i gruntowych, pozostawiało wiele do życzenia. Do popołudnia odśnieżarki nie zdążyły odwiedzić wielu z nich. Ku zadowoleniu kierowców jest dość ciepło i śnieg szybko topnieje. Jednak prognozy na najbliższe dni nie są zbyt optymistyczne. Synoptycy zapowiadają kolejne obfite opady śniegu.

Ponadto atak zimy spowodował liczne awarie prądu niemal w całej gminie. Pod ciężarem mokrego śniegu w wielu miejscach połamały się grube konary drzew, które zerwały linie energetyczne. W nocy bez prądu było wielu mieszkańców naszego miasta. Większość usterek udało się naprawić dopiero ok. południa w piątek, 2 grudnia. Natomiast strażacy i służby miejskie przez cały dzień usuwają połamane gałęzie, leżące na ulicach i chodnikach. Jak informuje PGE Dystrybucja S.A. w najbardziej krytycznym momencie ok. 70 tysięcy mieszkańców Mazowsza nie miało prądu.

Za odśnieżanie gminnych dróg w Konstancinie-Jeziornie jest odpowiedzialny Zakład Gospodarki Komunalnej. W bazie ZGK przygotowano odpowiedni zapas mieszanki soli i piasku. Zakład dysponuje 8 pługo-piaskarkami. Do odśnieżania chodników pracownicy ZGK wykorzystują spalinowe odśnieżarki i 4 małe traktorki z pługami. W "akcji zima" uczestniczy w sumie 10 kierowców oraz 30 pracowników fizycznych, którzy będą pracowali na dwie zmiany. ZGK dba bezpośrednio za odśnieżanie miasta oraz dróg w sołectwach Borowina i Czarnów. W pozostałych miejscowościach gminy pracują prywatne firmy, dysponujące odpowiednimi pojazdami, którym ZGK zlecił zimowe zabezpieczenie wiejskich terenów.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości