Lipy przy Lipowej w Konstancinie uratowane

Urząd Miasta i Gminy w Konstancinie-Jeziornie nie zgodził się na wycinkę 48 drzew rosnących przy ul. Lipowej, o co, ze względów bezpieczeństwa, zabiega Starostwo Powiatowe w Piasecznie, będące zarządcą drogi. Konstanciński magistrat ocenił stan wiekowych lip i uznał, że większość z nich nie zagraża ludziom i nie kwalifikuje się do wycinki.


Przypomnijmy, w wakacje starostwo wystąpiło do burmistrza Konstancina-Jeziorny o zgodę na wycinkę aż 48 okazałych lip, rosnących wzdłuż ul. Lipowej. Według wielu historycznych źródeł drzewa mogą rosnąć tu nawet od 180 lat. Samorząd powiatu jako zarządca drogi uzasadnił swój wniosek bardzo złym stanem większości drzew, które zagrażają bezpieczeństwu ludzi. Udało nam się ustalić, że urzędnicy podjęli takie kroki po interwencji jednego z mieszkańców skarżących się na zagrożenie. Burmistrz Konstancina-Jeziorny Kazimierz Jańczuk nie tylko polecił swoim pracownikom sprawdzenie stanu drzew, lecz także poprosił o zdanie mieszkańców ulicy.



Ostatecznie ok. 100 mieszkańców stanęło w obronie lip. Pozostali (ok. 20) poparło wycinkę drzew. Pracownicy wydziału rolnictwa i ochrony środowiska konstancińskiego urzędu po sprawdzeniu drzew stwierdzili, że 12 z nich jest w najgorszym stanie i wymaga specjalistycznych badań dendrologicznych, które mogłyby odpowiedzieć na pytanie czy da się je uratować czy też należy je ściąć. Pozostałe lipy, według magistratu, nie zagrażają bezpieczeństwu, wymagają jedynie przycięcia suchych gałęzi i profesjonalnej pielęgnacji.

Biorąc pod uwagę powyższe argumenty, burmistrz nie zgodził się na wycinkę żadnego z drzew, wydając starostwu odmowną decyzję. To jednak nie znaczy, że niektóre z lip w przyszłości nie zostaną ścięte. Starostwo prawdopodobnie będzie teraz wnioskowało o zgodę na usunięcie kilkunastu drzew, które rzeczywiście mogą być niebezpieczne dla ludzi.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Wycinka drzew
w Konstancinie

Wycinka drzew w Konstancinie-Jeziornie zawsze wzbudza sporo kontrowersji. Niedawno samorząd wykarczował drzewa, które przeszkadzały w przebudowie ul. Piotra Skargi. Z kolei władze powiatowe ze względów bezpieczeństwa domagają się zgody naszego magistratu na wycinkę 48 lip, rosnących przy ul. Lipowej. Większość mieszkańców protestuje.