Parkingowy wandal
w Konstancinie

Nieznany sprawca przebija opony w autach zaparkowanych na ulicach Polnej i Krzywej w Konstancinie-Jeziornie. Kłopoty z parkowaniem w tej części Jeziorny wywołują konflikty wśród mieszkańców, bo samochody zastawiają bramy, utrudniają przejazd wąskimi uliczkami i tarasują chodniki. Mieszkańcom bloków oraz domów jednorodzinnych coraz trudniej zaparkować samochód wokół osiedla przy ul. Bielawskiej. Problemem mają zająć się władze naszego miasta.


Parkowanie w Konstancinie-Jeziornie nie powoduje tylu problemów, co w gęsto zabudowanej Warszawie czy choćby w sąsiednim Piasecznie. W naszym mieście sytuacja parkingowa nie jest zła, głównie dzięki rozproszonej zabudowie. Jednak w Konstancinie również są takie rejony, w których znalezienie miejsca postojowego jest niekiedy dość trudne. Przede wszystkim są to duże osiedla. W Mirkowie i na Grapie w ostatnich latach powstały nowe miejsca postojowe. Niestety znacznie gorzej pod tym względem jest na osiedlu przy ul. Bielawskiej oraz na wąskich uliczkach wokół blokowiska, przy których jest dość gęsta zabudowa domów jednorodzinnych.



Ulice Narożna, Polna, Krzywa czy Mała często są oblepione samochodami. Zaparkowane tam auta nie tylko utrudniają ruch wąskimi, niekiedy jednokierunkowymi uliczkami, lecz także zastawiają bramy i chodniki, uniemożliwiając poruszanie się pieszym i rodzicom z dziecięcymi wózkami. Sytuacja w tej części naszego miasta wywołuje konflikty wśród mieszkańców. Doszło już nawet do tego, że ktoś posunął się do wandalizmu i zaczął przebijać opony w samochodach zaparkowanych przy ul. Polnej i Krzywej.

Narastający konflikt podczas ostatniej sesji rady miejskiej zasygnalizowała radna Aneta Słomba, która zaapelowała do burmistrza o szybkie rozwiązanie problemu. "Ludzie nie mają tam gdzie parkować" - przekonywała radna i stwierdziła, że niezbędna jest budowa nowych miejsc postojowych w tym rejonie. "Wystąpię do policji i straży miejskiej, by jak najszybciej zajęły się tym problemem" - zapewnił burmistrz Kazimierz Jańczuk. Samorządowcy mają również poszukać jakiegoś placu, na którym można byłoby zorganizować nowy parking.

Nie należy pochwalać wandalizmu, którego dopuścił się człowiek przebijający opony. Jednak trudno nie zgodzić się, że ulice, bramy i chodniki zastawione przez samochody mogą frustrować. Z kolei kierowcy nie mają wyjścia, bo miejsc postojowych dla samochodów w tym rejonie jest zbyt mało. Każda ze stron konfliktu ma więc swoje racje, chociaż postępowanie zarówno kierowców parkujących w niedozwolonych miejscach, jak i wandali przebijających opony jest karygodne.

Władze miasta z pewnością powinny jak najszybciej poprawić tę sytuację. Oby się nie okazało, że "rozwiązywanie problemu" ograniczy się do wzmożonych patroli straży miejskiej oraz policji i wlepiania mandatów. Przede wszystkim należy zorganizować kierowcom miejsca postojowe, co z pewnością zakończy konflikty.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Parkowanie w
Konstancinie-Jeziornie

Parkowanie w Konstancinie-Jeziornie nie nastręcza co prawda tylu problemów, co w Warszawie lub choćby w sąsiednim Piasecznie. Jednak w naszym mieście również są takie punkty, w których znalezienie miejsca postojowego jest niekiedy dość trudne. Postanowiliśmy przyjrzeć się sytuacji parkingowej w naszym mieście.

---

Za dużo parkingów
w Konstancinie

Ministerstwo Zdrowia zakwestionowało nowe miejsca postojowe, które władze samorządowe Konstancina-Jeziorny wytyczyły wzdłuż ulic, znajdujących się w pobliżu Parku Zdrojowego. Ministerstwo stwierdziło, że samorząd naruszył w ten sposób przepisy, ponieważ w strefie A ochrony uzdrowiskowej nie można budować parkingów.