Kto zajmie się bezpańskimi zwierzętami
z Konstancina?

Urząd miasta szuka firmy, która przez najbliższe półtora roku będzie zajmowała się odławianiem bezpańskich zwierząt na terenie gminy Konstancin-Jeziorna, a także zapewnieniem im opieki oraz miejsca w schronisku. Dotychczasowa współpraca gminy z firmą z województwa świętokrzyskiego wzbudzała wiele kontrowersji oraz sprzeciw obrońców praw zwierząt. W pierwszym przetargu urząd odrzucił wszystkich trzech kandydatów.


Ostatniego dnia czerwca naszej gminie skończyła się dotychczasowa umowa na odławianie bezpańskich zwierząt, którą samorząd zawarł na początku 2014 roku. Urzędnicy właśnie starają się znaleźć nową firmę, która zaopiekuje się bezdomnymi czworonogami.



Trzeba przypomnieć, że półtora roku temu urzędnicy rozpoczęli współpracę z firmą Eko-Art w aurze skandalu. Wybór firmy z oddalonego o ponad 140 kilometrów Odrowąża w województwie świętokrzyskim zbulwersował wielu mieszkańców oraz organizacje stojące na straży praw zwierząt i troszczące się o ich humanitarne traktowanie. Przedstawiciele m.in. Fundacji "Przytul Psa" i "Mikropsy" uznali, że mało znana w branży firma może nie być w stanie zagwarantować czworonogom z Konstancina-Jeziorny należytej opieki i godnych warunków. Obawiali się, że w przyszłości zwierzęta mogą być wywożone, a następnie głodzone lub uśmiercane, do czego dochodziło już na terenie całego kraju. Obrońcy praw zwierząt zabiegali o unieważnienie umowy. Jednak urzędnicy stwierdzili, że nie ma do tego podstaw. Żadne kontrole, które były przeprowadzane w schronisku przez konstancińskich urzędników, nie wykazały nieprawidłowości.

Spór przeniósł się do sądu, który niedawno orzekł, że umowa powinna być unieważniona z powodów formalnych. Urząd odwołał się od wyroku, który nie zdążył się uprawomocnić, ponieważ 30 czerwca skończył się okres obowiązywania umowy. Urzędnicy ogłosili nowy przetarg.

Zgłosiły się trzy firmy - oprócz dotychczasowej Eko-Art także Gabinet Weterynaryjny z Wągrodna (gmina Prażmów) oraz Gabinet Weterynaryjny Prima-Vet z Konstancina-Jeziorny. Najwyższą ofertę złożyła firma Eko-Art. (ponad 579,6 tys. złotych). Najniższą cenę zaproponowało schronisko z Wągrodna - prawie 233,5 tys. złotych. Natomiast konstanciński gabinet wycenił swoje usługi na ponad 392,8 tys. złotych. Ostatecznie przetarg został unieważniony, ponieważ żaden z oferentów nie spełnił formalnych wymogów określonych w specyfikacji. Urzędnicy już ogłosili kolejny przetarg. Oferty będą przyjmowane do 9 lipca. Zwycięska firma będzie zajmowała się bezpańskimi zwierzętami na terenie Konstanscina-Jeziorny do końca 2016 roku.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości