Finał sprawy gangu Bukaciaka |
Finał sprawy gangu Bukaciaka Funkcjonariusze CBŚ aresztowali kolejnego członka tzw. grupy mokotowskiej. Zatrzymanemu i sześciu innym mężczyznom, których doprowadzono do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, przedstawiono m.in. zarzuty dwóch zabójstw, do których doszło w 2002 roku w pobliżu Konstancina-Jeziorny. Za popełnione przestępstwo grozi kara dożywocia. Funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji, w ramach śledztwa prowadzonego przeciwko członkom zorganizowanej grupy przestępczej o charakterze zbrojnym tzw. "Grupy Bukaciaka", zajmującej się szczególnie ciężkimi przestępstwami, w tym uprowadzeniami i zabójstwami, przeprowadzili kolejną akcję, w wyniku której zatrzymany został członek tzw. grupy mokotowskiej - 50-letni Sławomir B. Kolejnych sześć osób doprowadzono do Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, gdzie przedstawiono im zarzuty dwóch zabójstw, pomocnictwa w dwóch zabójstwach, uprowadzenia dwóch osób połączonego ze szczególnym udręczeniem, rozboju i posiadania broni palnej. Reklamy Google: Do zabójstw doszło w 2002 roku. Działająca wtedy na terenie Warszawy tzw. grupa mokotowska, dokonała szeregu zabójstw i uprowadzeń w stolicy oraz okolicznych miejscowościach. Członkowie tej grupy, używając metody "na policjanta", uprowadzili dwie osoby o ps. POSTEK i MAKS - członków konkurencyjnej grupy przestępczej. Porwania dokonano na parkingu samochodowym mieszczącym się na tyłach byłej restauracji Karczma Słupska na warszawskim Mokotowie. Tam zostali wciągnięci do samochodów i wywiezieni do lasu w okolicy Konstancina-Jeziorny, gdzie zostali brutalnie zabici i zakopani we wspólnym grobie na terenie parku krajobrazowego. Dopiero w 2014 roku, dzięki pracy policjantów i wyjaśnieniom skruszonych członków grupy, udało się ujawnić miejsce ukrycia ich zwłok, a prowadzone przez ponad 10 miesięcy działania Policji i prokuratury pozwoliły na pociągnięcie do odpowiedzialności wszystkich, biorących udział w tej zbrodni. Grożą im kary dożywocia. W wyniku przeprowadzonych pod koniec 2013 i w 2014 roku akcji zatrzymano ponad 50 członków powiązanych z "grupą Bukaciaka". Również dzięki skutecznym działaniom organów ścigania aresztowano kilkunastu członków grupy "obcinaczy palców", którym przedstawiono zarzuty uprowadzeń i zabójstw. Grupa mokotowska i działająca w jej strukturach grupa "obcinaczy palców", a także powiązana z nimi "grupa Bukaciaka" były w tamtych latach najgroźniejszymi grupami przestępczymi działającymi na terenie województwa mazowieckiego oraz kraju. Zajmowali się całym wachlarzem przestępstw, a dominowały zabójstwa, porwania, rozboje, kradzieże, wymuszenia, handel i przemyt narkotyków oraz wyłudzenia kredytów. Sprawa ma charakter rozwojowy. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. Źródło: Policja.pl Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości Zobacz artykuły powiązane: gang Bukaciaka Funkcjonariusze CBŚ zatrzymali 17 osób powiązanych z grupą "Bukaciaka". Przestępcy działali m.in. na terenie Konstancina-Jeziorny, Piaseczna i Góry Kalwarii. Zatrzymani odpowiedzą między innymi za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, przemyt narkotyków i handel bronią. Policyjne poszukiwania w Dębówce Policja prowadzi tajemnicze prace wykopaliskowe na terenie zalewowym położonym nad Wisłą w Dębówce. Centralne Biuro Śledcze ani prokuratura nie udzielają mediom informacji na ten temat. Jednak, jak nieoficjalnie podaje portal tvp.info, policja prawdopodobnie poszukuje zwłok. W Dębówce mogą bowiem być zakopane ciała ofiar gangsterskich porachunków. |
|