Pijany podpalacz
w Konstancinie-Jeziornie

W ostatnią sobotę policjanci z konstancińskiego komisariatu uczestniczyli w dość nietypowej interwencji. Zostali wezwani do niewielkiego pożaru. Na Placu Zgody w Konstancinie-Jeziornie jakiś mężczyzna na ulicy podpalił ubrania i głośniki swojego znajomego. Nietrzeźwy podpalacz został zatrzymany i grozi mu więzienie.


Oficer dyżurny konstancińskiego komisariatu w sobotę 16 sierpnia odebrał telefonicznie dość niecodzienne zgłoszenie. Policję poinformowano, że na jednej z ulic przy Placu Zgody płoną jakieś rzeczy, podpalone przez nieznanego mężczyznę. Policjanci powiadomieni o nietypowym zdarzeniu natychmiast podjęli interwencję i błyskawicznie pojechali radiowozem pod wskazany adres.



Na miejscu funkcjonariusze policji zastali pokrzywdzonego mieszkańca oraz zaskakujący widok - niewielkiego dogasającego ogniska, które nietypowo rozpalono z rzeczy codziennego użytku. Na szczęście nie była potrzebna pomoc straży pożarnej. Na ulicy, w sąsiedztwie bloków mieszkalnych spaliły się ubrania i głośniki jednego z mieszkańców osiedla przy Placu Zgody, które zostały podpalone przez jego znajomego. Między mężczyznami wcześniej musiało dojść do kłótni, która dosłownie stała się zarzewiem niewielkiego pożaru. Według relacji właściciela spalonych rzeczy, podpalacz zniszczył należące do niego przedmioty w akcie zemsty. Policja nie zdradza, co zaogniło konflikt między mężczyznami. Pokrzywdzony oszacował wartość zniszczonych przedmiotów na kwotę 2500 złotych.

Policjanci zatrzymali mściwego podpalacza, którym okazał się Daniel J. Funkcjonariusze podejrzewali, że mężczyzna przyłapany na gorącym uczynku jest nietrzeźwy. Badanie alkomatem potwierdziło ich przypuszczenia. Podpalacz wydmuchał 0,8 promila alkoholu.

Następnego dnia, po przesłuchaniu wszystkich osób, biorących udział w zajściu, policjanci z komisariatu w Konstancinie-Jeziornie przedstawili Danielowi J. zarzut zniszczenia cudzej własności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Jeśli zarzuty się potwierdzą na sali rozpraw, podpalacz może nawet trafić do więzienia. Za chuligański i bezmyślny wybryk, którego dopuścił się pijany piroman, grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Pijany złodziej chciał ukraść kosiarkę

Policjanci z Konstancina-Jeziorny zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o usiłowanie kradzieży kosiarki. Złodziej wszedł na posesję przez ogrodzenie i z ogrodowej altany chciał ukraść kosiarkę wartą 500 zł. Problem pojawił się, gdy tą samą drogą próbował opuścić posesję. Wypity wcześniej alkohol stał się przyczyną jego niedyspozycji fizycznej. 34-latek nie mógł pokonać ogrodzenia i został przyłapany przez właściciela, który powiadomił policję.

---

Konstancin: papierosy
i alkohol z przemytu

Papierosy różnych marek bez polskich znaków akcyzy skarbowej i alkohol, zabezpieczyli policjanci z Piaseczna wraz z funkcjonariuszami warszawskiego urzędu celnego. Funkcjonariusze namierzyli 54-letniego mężczyznę na bazarku w Konstancinie-Jeziornie, który oferował do sprzedaży produkty pochodzące z przemytu. Rynkowa wartość zabezpieczonego towaru wynosi ponad 27.000 złotych.

---

Uwaga na bankomaty
w Konstancinie

Na terenie Konstancina-Jeziorny działają przestępcy, którzy okradają konta bankowe. Od 4 do 11 lipca do policji zgłosiło się już 29 poszkodowanych osób. Przestępcy stosują tzw. skimming - za pośrednictwem specjalnej nakładki na bankomat kopiują zawartość paska magnetycznego karty bankowej w celu wytworzenia duplikatu oryginalnej karty i wypłaceniu pieniędzy z konta.