Port i elektrownia w Konstancinie-Jeziornie

Jest szansa na to, że w Konstancinie-Jeziornie przy ul. Warszawskiej, nad Jeziorką powstaną nowe atrakcje turystyczne. Spółka Marina Konstancin planuje zbudować tu port dla małych łódek i elektrownię wodną na Jeziorce. Rada Miejska zgodziła się, by samorząd przeprowadził niezbędną korektę granic stref ochrony uzdrowiskowej, która umożliwi spółce realizację zamierzeń.


Spółka Marina Konstancin jest użytkownikiem m.in. terenu wokół jazu spiętrzającego wodę w Jeziorce oraz kanału, biegnącego od rzeki do byłej fabryki papieru w Mirkowie. Firma ma pomysł, jak zagospodarować teren wokół jazu nad Jeziorką. Spółka planuje zbudować niewielką elektrownię wodną, zachowując przy tym funkcje regulacji poziomu rzeki. Natomiast niedaleko figurki św. Jana Nepomucena, tuż obok CH Stara Papiernia chciałaby zbudować niewielką marinę dla małych łódek. Jednak warunkiem powstania przystani dla łódek jest możliwość budowy elektrowni - a ta jest uzależniona od samorządu. Teren jazu znajduje się bowiem w strefie A ochrony uzdrowiskowej, w której nie można lokalizować tego typu inwestycji.



Żeby móc przystąpić do realizacji swoich zamierzeń, spółka zwróciła się do Rady Miejskiej Konstancina-Jeziorny z prośbą o wyłączenie tego terenu ze strefy A i przesunięcie granicy strefy B, w której to można byłoby rozpocząć budowę elektrowni. Radni i urzędnicy przez kilka miesięcy rozpatrywali i oceniali możliwości realizacji wniosku oraz jego ewentualne skutki prawne. O ile pomysł wszyscy oceniają pozytywnie, o tyle niektórzy obawiają się konsekwencji zmiany granic stref. Jak wiadomo ochrona uzdrowiskowa (strefy A, B, C) wzbudza liczne kontrowersje wśród mieszkańców gminy. Od lat część rolników i przedsiębiorców walczy o ograniczenie lub likwidację strefy C, która pokrywa się z granicami Konstancina-Jeziorny. Ich zdaniem ochrona uzdrowiskowa utrudnia rozwój gminy, nakłada liczne ograniczenia zarówno dla rolników, jak i dla przedsiębiorców. Natomiast obrońcy uzdrowiska przypominają, że ograniczenie stref i zabudowa gminy może doprowadzić do upadku jedynego uzdrowiska na Mazowszu.

Biorąc pod uwagę te kontrowersje, wielu samorządowców sprzeciwiało się ograniczeniu granicy strefy A o kilkadziesiąt metrów. Umożliwiłoby to budowę elektrowni, ale być może zachęci również innych mieszkańców do składania podobnych wniosków. Obawy są wciąż aktualne, ale podczas ostatniej sesji Rada Miejska Konstancina-Jeziorny zdecydowaną większością głosów (tylko 2 radnych zagłosowało przeciwko) wyraziła zgodę na przesuniecie granic stref, które umożliwi budowę elektrowni wodnej w Jeziornie.

Podjęta uchwała ma uruchomić procedurę. Teraz urzędnicy będą musieli opracować projekt nowego operatu uzdrowiskowego, z nowym przebiegiem stref. Następnie dokument trafi do Ministerstwa Zdrowia. Jeśli zostanie zaakceptowany, Rada Miejska musi uchwalić nowy statut uzdrowiska. Dopiero kiedy wejdzie on w życie, Marina Konstancin będzie mogła rozpocząć budowę. Trudno przewidzieć, jak długo może potrwać ta procedura. Jeśli spółce uda się zrealizować plany, w Jeziornie u wrót Parku Zdrojowego powstanie atrakcyjny teren, który mógłby przyciągać mieszkańców gminy oraz gości z innych miejscowości.

Przeczytaj komentarze sąsiadów do tej wiadomości



Elektrownia wodna
w Konstancinie?

Spółka Marina Konstancin chciałaby zbudować w Konstancinie-Jeziornie port dla małych łódek, elektrownię wodną na Jeziorce oraz zorganizować różne wodne atrakcje nad połączonymi kanałem zalewami, znajdującymi się przy CH Stara Papiernia i w Mirkowie. Póki co pełną realizację planów spółce uniemożliwiają przepisy uzdrowiskowe.

---

Konstancin-Jeziorna
- miasto marzeń

Co jakiś czas w Konstancinie-Jeziornie pojawiają się spektakularne pomysły budowy różnych obiektów, które działają na wyobraźnię mieszkańców, zapowiadając rozwój i rozkwit naszego miasta. Wśród tych mniej lub bardziej realnych planów, które od lat czekają na realizację, można wymienić m.in. ratusz, obwodnicę, zalew nad Jeziorką, centrum handlowe na targowisku czy kompleks handlowo-usługowo-rekreacyjny na terenie byłej fabryki papieru lub pole golfowe na Łąkach Oborskich. Gdyby te pomysły się ziściły, powstałby Konstancin marzeń...

---

Gassy: Marina Wiślana
i Park Łurzycki

Pojawił się pomysł, żeby w Gassach nad Wisłą w przyszłości zbudować Marinę Wiślaną z przeprawą promową i wypożyczalnią sprzętu wodnego oraz Park Łurzycki, odtwarzający dawne życie nad rzeką, dzięki którym nadbrzeże mogłoby przyciągać turystów. Pomysły, które narodziły się w głowach pasjonatów, spodobały się władzom Konstancina-Jeziorny i postanowiły oficjalnie je wspierać.